Produkcja cydru Kwaśne Jabłko
Jabłka są kwintesencją tego miejsca. Antonówka, Szara Reneta, Boskop, Topaz – to z nich powstają cydry, świeże, młode, musujące, jak i długo dojrzewające w dębowych beczkach. Właściciele tego miejsca samodzielnie pielęgnują sady, własnoręcznie zbierają jabłka, tłoczą je w tłoczni, potem fermentują otrzymany sok w kadziach. W wyniku tego procesu powstaje prawdziwy cydr o głębokim aromacie, zawierający około 7-8 proc. alkoholu, pozbawiony cukru, siarki, konserwantów oraz sztucznych ulepszaczy. Odwiedzając to miejsce w październiku możecie wziąć udział w zbiorze jabłek i przyjrzeć się procesowi produkcji cydru. Warto przybyć na degustację wytrawnych cydrów, w których produkcji specjalizuje się Kwaśne Jabłko. A jeśli nie przepadacie za cydrem, spróbujcie świeżo tłoczonego soku z jabłek.
Dobra kuchnia na Warmii i Mazurach
Gospodarze tego miejsca przywiązują dużą wagę do jakości produktów. Na talerzu znajdziemy nie tylko sezonowe owoce i warzywa prosto z ogródka, ale i całe bogactwo regionalnych produktów. Doskonałej jakości miody, kozie sery, oleje i oliwy, lawenda, jagnięcina, kawa, a wszystko od okolicznych producentów, zlokalizowanych w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od siedliska.
W Kwaśnym Jabłku nie znajdziecie menu, zjecie to, co ugotuje kucharz danego dnia. Z całą pewnością każdy z Was znajdzie coś dla siebie, zarówno alergicy, bezglutenowcy, mięsożerni, jak i weganie.
W okresie letnim, w każdą niedzielę siedlisko otwiera dla gości kawiarnię. Goście mogą napić się aromatycznej kawy z palarni Lani Coffee, degustować cydry, kosztować wybornych ciast, czy kupić ekologiczne warzywa. W każdą niedzielę króluje inny bohater w kuchni: od pizzy, makaronów, przez naleśniki, po cukiniowe involtini. Wszystko zależy od fantazji i kreatywności kucharza.
Miłośnicy dobrego smaku mogą uczestniczyć w warsztatach kulinarnych, które są prowadzone przez właścicieli i ich znakomitych gości.
Architektura – mariaż tradycji z nowoczesnością
Budynek z czerwonej cegły z niebieskimi oknami to miejsce gdzie mieszkają goście siedliska. Niegdyś, była to obora, na jej miejscu powstał zupełnie nowy budynek, ale w pełni wykorzystujący stare elementy jak piękne, drewniane belki, czy deski, które można odnaleźć na suficie i ścianach. Połączenie elementów recyclingu z nowoczesnym betonem tworzy niezwykły, estetyczny mariaż. Nie ma tu przesytu rustykalnością, jest oddech i równowaga między tym co stare i nowe. Sercem tego miejsca jest gigantyczny stół, ze stuletniego drewna, którego struktura i słoje zdradzają wiek i historię. Uwagę przyciągają aromatyczne zioła lub sezonowe kwiaty, które zdobią skrzynki na środku stołu.
Beton pojawia się również w kuchni, nie ma tu tradycyjnych szafek, ale betonowa konstrukcja tworząca półki i blat kuchenny. Beton, najczęściej kojarzony z minimalistycznymi, loftowymi wnętrzami, cudownie komponuje się tutaj z drewnianymi drzwiczkami i starym kredensem.
Na piętro, gdzie znajdziemy 5 dwuosobowych pokoi prowadzą schody, również wylane z betonu. Każdy pokój jest wyposażony w łazienkę z prysznicem, do której w większości prowadzą piękne, stare drzwi zawieszone na prowadnicach.
Wydawać by się mogło, że wystrój jest dziełem architekta, ale jak twierdzą właściciele wszystko zaprojektowali sami. Stworzyli wnętrze, w którym sami dobrze się czują i co ważne, goście również. Trochę tak jakbyśmy mogli na chwilę wkroczyć w ich życie i tą sielską atmosferę.
Cena: 240 PLN za 2 os ze śniadaniem
Liczba pokoi: 5
Atrakcje: degustacja cydrów, win, jabłkobranie, warsztaty kulinarne, serowarskie, kawowe, tłoczenie soków i olejów, rowery, kajak, jezioro, plaża, birdwatching
Produkt wytwarzany: cydr
Miejsce przyjazne dzieciom i zwierzętom
Udogodnienia: wi-fi